Mój sentyment do tego morza jest ogromny. Włas, Kranewo – wioski nad cieplutkimi plażami i błękitna woda, w której przed laty nauczyłam się pływać. Tam łatwiej niż w Bałtyku – woda jest bardziej słona, praktycznie wystarczyło położyć się płasko i sama wypychała na powierzchnię.
Mieszkaliśmy pod namiotami, jedliśmy konserwy, chleb chrupki z topionym serkiem i papryką, piliśmy tanie szampany, ale było fajnie!
A teraz co? Mazut, martwe ryby i ptaki. PRZERAŻAJĄCE.
W tv nadal chodzi reklama zachęcająca do inwestowania w nieruchomości w Bułgarii i Rumunii. Ciekawe, o ile teraz spadły ceny.
Straszne, bo jest to morze zamknięte, bez wymiany wody z większymi akwenami (Dardanele się praktycznie nie liczą). Ile lat trwać będzie odbudowa tych wód? Czy kiedykolwiek się uda przywrócić ????? ????? ? ???? ?????? ???? ????