Wina człowieka czy maszyny?

Maszyny są niewinne. Żadnego wypadku nie da się zwalić na maszynę. Ani na samochód, ani na samolot, ani na komputer, ani na strzelbę, która sama strzela raz do roku.
Wypadek zawsze jest winą człowieka. Zawinił — gdy skutki są straszne. Tylko się pomylił, zaniedbał, nie dopatrzył — gdy skutki są niewielkie.
Który człowiek? Którzy ludzie?

Spektrum podejrzanych może być ogromne. Piszę ogólnie, w liczbie pojedynczej, ale może to być i na ogół jest ZESPÓŁ — projektantów, wykonawców, operatorów itp. Każdy jednak zespół ma swego szefa, który formalnie odpowiada za wyniki całej ekipy.

  • projektant maszyny — czegoś nie przewidział, choćby to było spotkanie z ptakiem w locie, piorun czy zapalenie zapalniczki przez idiotę w nieodpowiednim miejscu; nie ma „siły wyższej”, są siły nieuwzględnione w projekcie;
  • producent maszyny (wykonawca elementów i producent łączący je w całość) — coś zrobił niezgodnie z projektem, gdzieś przedobrzył, czegoś nie uznał za stosowne wykonać odpowiednio dokładnie, coś niesłusznie zlekceważył;
  • konserwator maszyny — pominął zużycie któregoś elementu, brak śrubki czy niedokręconej nakrętki; podmienił element na inny o zbliżonych a przecież innych właściwościach;
  • autor procedur i instrukcji (szkoleniowiec, programista) — nie przewidział, jak ma się zachować operator w przypadku niestandardowej sytuacji, nie dopatrzył choćby drobiazgu, niesłusznie polegał na domyślności operatora;
  • operator maszyny (pilot, kierowca, ktokolwiek obsługujący maszynę) — może nie umiał a chciał spróbować, może umiał i zdał się na rutynę, może posłuchał podszeptów i z ciekawości lub ze strachu ustąpił wbrew własnym przekonaniom…
  • drań — który wyczuł słaby punkt całej organizacji przedsięwzięcia i wetknął weń swą ideologię (przykładów tu zbyt wiele, bowiem ludzka głupota jest nieograniczona, niestety).

Nie mówicie mi, że komputer się pomylił. Myli się blondynka przy klawiaturze (99% błędów komputera powstaje pomiędzy krzesłem a klawiaturą). Myli się programista, który nie przewidział, że ona naciśnie te klawisze. Myli się sprzętowiec, który za dużo sprzętu podłącza do zbyt małego wentylatora i przegrzewa komputer. Myli się sprzątaczka, która na mokro ściera kurz z kabli, wtyczek, obudowy i klawiatury. Komputer jest niewinny.

Nie mówcie, że w wypadku pomylił się samolot czy samochód. Sam źle skręcił? Sam nie wyhamował?


To niby takie oczywiste, ale wrzuć ten tytuł w Google — znajdziesz ponad 500.000 stron rozważających to zagadnienie!

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.