Archiwum dnia: 31 stycznia 2009

Różnica czasu

Odkąd internet się rozpanoszył pod strzechy, a kontakt przez ocean nie stwarza większych problemów technicznych – nawet z naszego lasu, nagle dużego znaczenia nabrały strefy czasowe. Niby każdy o tym wie, niby uczyliśmy się o tym, ale rzadko czuło się to aż tak namacalnie. Nieczęsto podróżuje się na tyle daleko, by zmieniać strefy czasowe. Dotychczas na co dzień się tego nie czuło.
Na przykład, rozmawiam sobie z kimś zza oceanu, ale u nas właśnie się zmierzcha, a u nich dopiero wstaje dzień. To przeszkadza w ciągłości spotkań on-line: albo tutaj mamy noc i śpimy, albo tam śpią. Niewiele godzin jesteśmy aktywni jednocześnie.
Co prawda, im później chodzę spać, tym łatwiej mi się z nimi spotykać przez Wielką Wodę. Oni na ogół wstają „normalnie”, czyli rano.

Madonna w Warszawie

Wkrótce należy się spodziewać szaleństwa na miarę występu Michaela Jacksona w 1996. Młodzież z tamtego koncertu jest dziś starsza o 13 lat, ale i tak przyjdzie. Mało przyjdzie – zjedzie się z całej Polski.
To samo Bemowo.

Matki Boskiej Zielnej – 15 sierpnia… Co na to Kościół? Nie będzie łatwo. Mało, że przybrała sobie obrazoburczy pseudonim, to jeszcze daje koncert w święto kościelne! Przechlapane.
No, ale po południu. Rano możecie iść do kościoła.

Tikety tylko nielekkie:

  • miejsce stojące: 220 zł
  • miejsca stojące „golden circle”: 400 zł
  • numerowane miejsca siedzące: 400 zł
  • pakiet VIP: 1100 zł

Już można zacząć zbierać kasę.

Czytaj dalej