Archiwum kategorii: Hosting

o moich serwerach

Zmiana serwera

Właśnie kończę kolejną przesiadkę na nowy serwer. Może tu posiedzę dłużej. Zdrażniły mnie coraz częstsze awarie na shou.pl – przez które moje strony godzinami były niedostępne.
Dwa dni zajęła przeprowadzka. Wracam do pracy.
Poskładanie tego bloga po przeprowadzce zajęło kilka minut.
Niestety, sklep się rozsypał.

Znowu cisza

Wczoraj od 12 do 22 mój serwer milczał. Nikt z kilkuset osób, które ostatnio codziennie odwiedzają moje strony, nie zobaczył tego, co oczekiwał.
Właściciele odpisali, że wymieniali oprogramowanie.
Muszę popracować nad zawartością pliku .htaccess. Mam w końcu dwa serwery, więc powinnam już się nauczyć awaryjnych przekierowań. No dobrze, w przyszłym tygodniu.

Nowe szaty króla – cz. 3

No więc z pocztą prawie się udało. Prawie, to znaczy że część poczty z pierwszej połowy dnia na razie jest mi niedostępna w ogóle.
Ze statystyk wynika, że skierowali mi domenę na nowy serwer gdzieś około 18:00. Około 20 utworzyłam ponownie te same skrzynki redakcji itp. No i teraz nie mam dostępu do tychże skrzynek na starym serwerze… Coś tu schrzaniłam.
Nie zależy mi, bo te skrzynki nigdy nie służyły do niczego ważnego i głównie gromadziły spam lub rzadkie listy od obcych czytelników Gazetki (swoi zawsze pisują na inne adresy). Intryguje mnie tylko, co schrzaniłam.
Widzę, że muszę odtworzyć strukturę adresów dostępu do plików PDF, bo już dzisiaj miałam pytania, dlaczego nie działają linki. Działają, ale jak ktoś sobie porobił zakładki do podstron, to te adresy się zmieniły. Przynajmniej na razie. Głównie chodzi o gazetki i o felietony o borelce.
No tak, najpierw muszę toto przepchać przez komórkę. Jak to dobrze, że już w iPlusie mam EDGE.

Nowe szaty króla – cd.

Może nie taki chaos, jak wczoraj myślałam. Trochę podszlifowałam i już mi się zaczyna podobać układ tej strony. Tomek mówi, że o wiele lepsza od tamtej z menu, bo menu to same napisy, a tu są od razu ilustracje. No tak, obraz wart jest tysiąca słów. Epoka pisma obrazkowego.
Za mało dynamiki jest na tej stronie – ale przez komórkę nie będę tworzyć flesza przecież. Bez przegięć.
Jeśli będę, to za kasę. Ale to jutro.
Może jeszcze coś zrobię z tłem, żeby nie było takie mdłe. Oj, wcale nie jest mdłe, ale DELIKATNE. Zobaczę jeszcze.
Dzisiaj koło północy uruchomiłam przekierowanie domeny gazetka.waw.pl na nowy serwer. Trochę było kombinowania – bo domenę trzyma jedna firma, a serwer druga. Ale po chwili zgrało się wszystko. Podobno realizacja może potrwać do 30 godzin. Trudno.
Stary serwer mam opłacony na kwartał – do +/- połowy lipca. Pewnie szybciej zakończę przeprowadzkę, ale na krócej nie dawali opłat. Jeszcze nie bardzo wiem, jak to samo się robi z gazetkową pocztą. To przekierowanie. Chyba muszę od początku założyć konta na nowym serwerze. Pomyślę.
Na razie pcham te około 250 MB, które mi się nazbierało na starym serwerze.