Archiwa tagu: php

Rachunek nieprawdopodobieństwa a teoria chaosu

Lata świetlne temu zapisałam ładnych kilka kartek (epoka to była przedpecetowa) pod tytułem wielce prowokującym: Mój Rachunek Nieprawdopodobieństwa. Trochę z czasem przyżółkły, ale przeżyły wszak kilka przeprowadzek. Dzisiaj przedstawię z nich drobne wypisy:

  • Czy to jest teoria pesymistyczna? Na pewno nie. Może brzydsza od nadziei na regularność zjawisk, ale na pewno prawdziwsza.
  • Pozwala żyć rachunkowi prawdopodbieństwa, więc jest tolerancyjna. Tym się różnią. Rachunek prawdodpobieństwa obcina najciekawsze obszary krzywej Gaussa (pozostawiając je gazetom na miarę Expresu).
  • Rachunek prawdopodobieństwa nadal ma sens w obliczeniach masowych, jeno wartości „p” należałoby nieco skorygować. Pomiar niszczy często obiekt, czyniąc się niepowtarzalnym.
  • Nie chodzi mi o rezygnację z rachunku prawdopodbieństwa, ale o pogodzenie się z ponoszeniem ryzyka jego błędu.gra w kości
  • To, co warte jest opowieści, nie mieści się w rachunku prawdopodobieństwa. Ów jest nudny po prostu jak dzień powszedni. Chaos jest niedzielą.

  • Tyle zostało. A potem okazało się, że wielcy matematycy opracowali już matematykę chaosu, której istnienie przeczuwałam w swym zainteresowaniu nieprawdopodobieństwem. Kilkanaście lat temu dorwałam się do książki Iana Stewarda Czy Bóg gra w kości? – i nie mogłam się od niej oderwać.
    To wszystko jest tak pięknie nieprawdodpobne.
    Postanawiam zrobić większą stronkę o grze w kości. Zaczęłam już – od najprostszego algorytmu gry. Ważne, że działa i że da się rozbudować. Mam też sporo materiałów…
    Internauta grywa w kości, nie mówmy na razie o panachbogach.

    Skrypt linków

    Od dni trzech adaptuję skrypt katalogu linków, którym zamierzam zastąpić okładkową stronę Gazetka.EU – dużo frajdy mi to dało. Jeszcze trochę podszlifuję, bo parę zwrotów jeszcze zostało do przetłumaczenia, jeszcze październik ma zepsute ziet, ale jest OK. Do bazy danych nie będę wrzucać wszystkiego „na ilość”, a raczej „na jakość”. A może jeszcze ludziska coś-tam dodadzą?
    Za sklep wezmę się w przyszłym tygodniu.

    Rozwijam witrynę

    Dodałam podstronę Aktualności, przesuwając Historię strony do menu.
    Przerobiłam też grafikę tytułowej strony Gazetka.EU. Jest teraz piękniej. Dołożyłam przy tym jeszcze jedną reklamę – bo znalazło się miejsce. Niech zarabiają.
    Dopisałam stronki do 2 katalogów. Ciekawe, kiedy zarobią pierwsze 100$.
    A dolar spada, spada, spada…
    Znalazłam skrypt qlweb do tworzenia katalogu stron. Podoba mi się. Jeszcze nie wiem, skąd go ściągnąć. Jakiś Gienio sprzedaje na Allegro razem z bazą 5000 stron. Może warto kupić. Jeszcze pomyślę.

    Fedruję

    Przez ostatnie dwa dni zrobiłam kawał dobrej roboty. Niedługo będę biegła w programowaniu PHP 🙂
    No i wymieniłam program antywirusowy – poprzedni miałam darmowy z gazety, ale przez 6 miesięcy. No i przestał mi się uaktualniać. Wrzuciłam więc nowy, z nowszej gazety. Niestety, mniej wszechstronny, więc osobno zainstalowałam jeszcze ścianę ognia. Teraz muszę się tylko oswoić ze zmianami.
    No, to wracam do opracowywania nowych modułów witryny.

    Moje PHP

    Kurczę, tak mi się spodobał skrypt Dew-PHPLinks i… okazało się, że strona autora jest martwa, forum puste, a na polskich forach ostatnie wersje są 2004 roku. Ja ściągnęłam wersję nowiutką, z września 2007. Na stronie autora tylko „Sorry”, bo się przeprowadza… A ta wersja ma błędy, nie chce chodzić, ledwo się udało przebrnąć przez błędy instalacji. Sama przecież sobie nie poradzę. A tak ciekawie wygląda! Jeszcze do niego wrócę.
    Muszę więc wrócić do tego, co podoba mi się mniej, ale może z tego będzie chleb. Myślę o e-sklepie. Już jestem pewna, że wybór jest obecnie jeden: OsCommerce. Wracam więc niechętnie do walki z omijaniem register_globals