Archiwum miesiąca: lipiec 2007

Fotosy.eu

Rozpoczęłam zabawę w Google AdSense.
Ciekawe, jak mi to wyjdzie. Na razie wszyscy, którzy oglądają „Ptaki moje”, oglądają reklamy Googli, z których kasa idzie do kieszeni livejournal.com. Postanowiłam też spróbować. A co.

Terapie moje

W końcu pisanie o dolegliwościach w moim wieku nie jest niczym szczególnym…
Skończyłam kolejne tłumaczenie art. o boreliozie, który podesłał mi Artur. Taka lektura nie poprawia samopoczucia, oj, nie.


Bóle sprzed tygodnia minęły – 5 zastrzyków przez 5 dni, więc siniaki na tyłku i… właściwie nie wiem, czy – jak to z krętkami – samo minęło i teraz dolega co innego, czy tez pomogły owe zastrzyki.
A teraz? Oczywiście, że dolega: mało co nie zemdlałam. Znienacka poczułam się idiotycznie, w głowie się zakręciło. Zmierzyłam ciśnienie: niższe niż zwykle, ale to ustrojstwo mierzy też puls, a ten wyniósł 113! Jakbym biegła.
Jutro kończą mi się antybiotyki. Nie poszłam wczoraj po następne. Starczyło na 10 dni. Może to herx? Nie wiem i nie znam nikogo, kto mógłby to stwierdzić. Na razie przerwę abx. Może znajdę w końcu jakiegoś lekarza, który się podejmie. Jeśli nie, to przechlapane.