Archiwum kategorii: Komputerowe

Blog introwertyka

Czy introwertyk może być blogerem?
Czy taki pomysł nie jest wewnętrznie sprzeczny?

Blog jest specyficzną wersją pamiętnika. Specyficzną, bowiem z pamiętnikiem ma wyjątkowo niewiele wspólnego. Oprócz prawdziwych pamiętników, przypominającym sztambuch prababci, istnieje wiele rozmaitych rodzajów blogów. Na przykład:

  • blogi tematyczne: fryzjerski, scrapbookowy, miłośników kotów, wędkarzy, taterników, muzyków
  • blogi edukacyjne: specjalista zbiera wykłady na temat finansów, zielarstwa, aromaterapii
  • blogi zarabiające: popularne wpisy nastawione na wielu czytelników, co pociąga za sobą reklamodawców
  • blogi osób publicznych – polityków, pisarzy, aktorów – szukających kontaktu „ze zwykłymi ludźmi” (jakby sami byli niezwykli)
  • wideoblogi – zamiast wpisów autor umieszcza na blogu nakręcone przez siebie filmy, często instruktażowe
  • różne inne

Wracając do tytułu: introwertyk nie nadaje się do pisania bloga-pamiętnika, ale spokojnie może werbalizować swoją wiedzę na dowolny temat, tworząc np. poradnik dobierania strojów do koloru samochodu i inne lajfstajle. popolsku200

Po tym przydługim wstępie pozwolę sobie zaprosić czytelników tego bloga na nową stronę o nowej polszczyźnie – zawierającą przede wszystkim coraz bardziej popularny Słownik ?Powiedz po polsku?. Warto tam zaglądać!

Prawdą jednak jest, że ekstrawertykowi łatwiej jest pisać na temat dowolny – nie boi się ujawniać własnych emocji, a jeśli nawet ma jakieś obiekcje, potrafi je werbalizować. Ekstrawertyk nie obawia się śmieszności ani krytyki – zna swoją wartość.
Dlatego ekstrawertyk pisze lepiej od introwertyka: jego teksty mają elementy żartobliwe, zadziorne, jednym słowem – zaciekawiają.
Introwertyk prędzej czy później stanie się nudny…
Tak sądzę.
Nie wiem.
Dawno nie byłam introwertykiem.


Miniatury PDFów w Windows 7

Tak było pięknie, wszystko było widać, a tu nagle znowu ta tępa ikona zamiast podglądu zawartości pliku PDF w miniaturze. Ale nie będę żałować przesiadki z XP na siódemkę. Nie-nie.
Po dłuższym szperaniu znalazłam przyczynę i rozwiązanie: pod tym linkiem sympatyczny Leo Davidson wyjaśnia, że to Acrobat nie nadążył za Microsoftem, ale że to da się naprawić. Leo napisał nawet programik, który rozdaje ku uciesze gawiedzi: to Adobe_Reader_x64_fixes_v3_000.
Po jego zainstalowaniu nie tylko Windows przywrócił mi miniatury Acrobata, ale są one lepsze niż poprzednio.
Thx, Leo!

Zmarł Jacek Karpiński

Dzisiaj odbył się pogrzeb. Miał prawie 83 lata i świeży, aktywny umysł. Pisałam o nim przed dwoma laty w artykule Karp, Odra i Riad – lata siedemdziesiąte.
Dzisiaj dostał też pośmiertny order.
Dzisiaj mówią o nim — polski Bill Gates…
Kolejny wielki polski umysł, z którego mój kraj nie potrafił skorzystać. Polityka bossów znowu okazała się ważniejsza od zdrowego rozsądku. Teraz słyszę takie gładkie zdanko był za wybitny na tamte czasy. Czy to znaczy, że były to czasy dla idiotów?
Ech, słusznie są one minione, choć niesmak pozostał.

Spamer i antyspamer

Spamerzy wymyślają coraz to sprawniejsze programy, które umożliwią im zalewanie spamem coraz większej ilości komputerów.

Antyspamerzy wymyślają coraz to sprawniejsze programy, które umożliwiają ochronę komputerów przed coraz bardziej wyrafinowanym spamem.

Jest klucz, jest i wytrych. Na wytrych jest nowy zamek. Na nowy zamek jest nowy wytrych.

I tak od wieków.

Marnowanie energii umysłu wpisane jest w psychikę człowieka.

Uczą za darmo

Samoukiem nigdy nie było łatwo zostać — bo nauka bez nauczyciela wymaga samodyscypliny… Od dość dawna samodyscyplina już nie wystarcza, bowiem dzisiaj wielu z tych, którym wydaje się, że posiedli nieco wiedzy, natychmiast usiłuje ją sprzedawać. Powodzenia.
Tym bardziej cieszy strona, na której zebrano szkolenia i kursy (po polsku i nie tylko) całkowicie bezpłatne. To strona e-sgh, związana z warszawską Szkołą Główną Handlową. Sądzę, że wielu Czytelników Takiej Gazetki znajdzie tam coś dla siebie.
Polecam – również bezinteresownie 🙂