Kumple, kumple

Stefan wyjechał. W środę zrobiłam mu żurnal – http://plutoniusz.livejournal.com/ – żeby nie wykręcał się, że nie wie, jak komentować moje notatki. Obejrzał, zaakceptował (starałam się, żeby blog fajnie wyglądał). Zobaczę, czy teraz będzie mu się chciało. Może przez ten tydzień zrozumiał, jak mi to jest potrzebne. A może bardziej mu się nie chce, bo ma tyle swoich spraw…

Dodaj komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.