Wróciliśmy z miasta zaopatrzeni w nowy sprzęt – bombillę. To metalowa rurka z sitkiem na końcu, przeznaczona do sączenia tego południowoamerykańskiego napoju.
Nie zdecydowaliśmy się na zainwestowanie 45 PLN w tykwę z metalowym rantem. Czytaj dalej
Yerba Mate – część 2
1 odpowiedź