August Oetker urodził się w 1862 roku i w końcu XIX wieku mieszkał sobie w Bielefield (środkowe Niemcy). Był pyzatym aptekarzem. Pani Karolina Oetkerowa dbała o jego żołądek, a przy tym miała zamiłowanie do eksperymentów. Połączenie talentów obojga państwa dało w efekcie proszek do pieczenia Backin – który dość szybko rozpowszechnił się w kuchniach całej Europy.
Na początku XX wieku zakłady produkcyjne dra Oetkera istniały już w 10 krajach Europy. Oprócz wspaniałych produktów w każdym z krajów wydawano książki kucharskie wykorzystujące w przepisach budynie, galaretki i inne półfabrykaty koncernu dra Oetkera. August Oetker zmarł w roku 1918, jednak jego firma przechodząca z ojca na syna, do dzisiaj świetnie prosperuje pod kierunkiem prawnuków założyciela.
Na początku XXI wieku kupiłam 3 produkty – i wyprawiłam imieniny. Ciasto Kopiec kreta i dwa rodzaje babeczek – naprawdę były pyszne. Ciasto i jedne babeczki wyglądały o key, natomiast drugie (a właściwie pierwsze), upieczone zbyt ciasno, nabrały dziwnych kształtów. Ale i tak były smaczne. Kto się nie załapał, niech żałuje.
Dla wszystkich – ciacha, ciastka, ciasteczka:
3 komentarze do “Imieniny z drem Oetkerem”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
O ja sierota – nie skojarzyłam!
Halusiu, wszystkiego najlepszego!
Dobrego zdrowia i codziennego szczęścia Ci życzę! 🙂
Dzięki, Sylwio, ja i tak wiem, że mi dobrze życzysz 😀
Szkoda, że jesteś tak daleko.
Wiem, jakbym była bliżej pewnie załapałabym sie na ciasto, eh..