To jest tytuł sztuki teatralnej, którą obejrzałam dziś w TVP Kultura. Sztuka została nagrodzona w ub. roku na Festiwalu Teatralnym w Katowicach.
Dziwna sztuka. Niby TVP Kultura, a na pewno „niekulturalna” – dość rzadko ze sceny padały słowa cenzuralne… Ale przecież bohaterzy – klnąc i bluzgając na lewo i prawo, wyrażali jednak jakieś emocje.
Inaczej może nie umieją. Jak sąsiad Wiesiek. Jak góral Kuruc z Czarnej Góry. Oni naprawdę nie umieją. Przyzwyczajeni są do ciężkiej pracy fizycznej, do przaśnego żarcia i do wódki, ale nie do pięknej polszczyzny…
Tak, jak bohaterowie sztuki Made in Poland. Boże, jak ja nie znoszę wulgarności! Ja rozumiem, że ta sztuka jest potrzebna, że trafiłaby do Wieśka i do Kuruca – gdyby tylko oni mieli ochotę na teatr, co jest wykluczone ex defenitione. Może kiedyś byli ze szkołą w teatrze, a może i to nie. Za nic sami nie wpadliby przecież na taki pomysł spędzania czasu.
Więc ta sztuka nie jest dla nich. Jest dla mnie, żebym ich zrozumiała? Ależ rozumiem.
To dla kogo ona jest?
Za co została nagrodzona? Za propagowanie bluzgotu?
Made in Poland
Dodaj komentarz