Nie podobają mi się ruskie kombinacje.
Nie podoba mi się ruska wersja wybuchu wojny.
Oni musieli, bo Polacy spiskowali z Niemcami.
Ale pitolą.
Nie podoba mi się. Brat mojego Ojca zaginął 17 września 1939 roku – a jego (i moje) nazwisko odnalazło się dopiero na listach NKWD. Zaciukali go w Twerze 13 kwietnia 1940 r. Tak mówią. Jego matka uparcie wierzyła, że może gdzieś żyje – – – Zmarła w 1967 – w tej wierze.
Dzisiaj już by takie listy zniknęły przed – – –
To był fajny facet. Ten Czesiek. Ojciec mało go pamięta. 7 lat różnicy wieku. Ojciec był małolat, jak wojna wybuchła. Ale Czesiek mu kiedyś rower naprawił… Był oficerem policji. Niewielkim oficerem – porucznikiem i tyle. Miał piękną narzeczoną i 27 lat – we wrześniu 1939 r. Tuż przed ślubem. Nie wiadomo, czy ta narzeczona przeżyła wojnę.
Ostaszków – Twer – Miednoje. Chyba nie planował takiej wycieczki. Podobało mu się w Będzinie.
Moja babcia, matka mojego ojca i Cześka, miała 4 dzieci (jeszcze Tadeusz i Niusia).
Ojciec tych dzieci walczył w 1902-04 w Mandżurii.
Wcale nie za Polskę, choć był Polakiem. W Łodzi mieszkali jego rodzice. Jego żona też, a później dzieci. Jego brat. Mój ojciec w ogóle nie pamięta swego ojca a mego dziadka. Miał 4 lata. Ciocia – 3 lata.
Dziadek Stasiek umarł, bo gdzieś na Dalekim Wschodzie „zaraził się wschodnią chorobą – miał niegojące się rany na plecach” – tak opowiada moja matka. Nie wiem, ile sama dodaje, a ile w tym prawdy. Urodziła się 4 lata po jego śmierci, a dopiero w 1948 weszła do tej rodziny. Stasiek zmarł w 1924.
Dobra, ja też nie pamiętam, jak było. Bez przegięć.
Ty też.
Jesteśmy skazani na wersje tych, co je głoszą.
Już nie chce mi się nazywać ich historykami.
Włączyłam tv ?????- i co?
Nie ma sprawy.
- Umarł Michałkow – poeta wielki. Bardzo mi przykro.
- W Magadinskoj obłasti niepogoda jak cholera. Spłukało 11 domów.
- A w ogóle dzisiaj jest 65 rocznica w Słowacji i Ruscy to popierają.
- W Moskwie na Kutuzowym Prospekcie kraksa jak cholera. Ze cztery samochody się rypły i jeden trup. Nota bene, co wiesz o Kutuzowie? Nie, no pal sześć Kutuzowa.
Pojutrze jest 1 września.
My w ogóle mamy przesrane – kiepskie miejsce na mapie. Kiedyś jeden Fin mi to powiedział. Finlandia ma lepiej, bo Ruscy tylko z jednej strony. Ze Szwecją łatwiej.
Zamienię wchodnią granicę na – – –
kto da więcej
–
–
–
U nich jest teraz 2:44