Mam nową Chmielewską!

Hurra! W końcu coś wesołego! Mam nową książkę i tonę w niej. Nie ma mnie. Nigdzie. Ta wariatka w ub. tygodniu świętowała 75 urodziny. Ma baba zdrowie! Na dodatek pali – jej ostatnia książka ma tytuł ZAPALNICZKA. Już wiem, że zginęła super-zapalniczka. A co dalej? – – – –

Dodaj komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.