Archiwum autora: Haloosia

Koegzystencja

Samiec jaszczurki zwinki Przez kilka lat w naszym ogrodzie mieszkało wiele jaszczurek zwinek, polubiliśmy je, nauczyliśmy się odróżniać ich płeć i wiek… Miło było popatrzeć, jak wygrzewały swe łuski w słońcu.

A potem pojawił się pies – żwawa młoda dalmatynka, która jaszczurki traktowała jako zabawki dla swego instynktu łowieckiego. Spotykaliśmy więc poturbowane zwinki, czasem bez ogonków (co im w dalszym życiu zbytnio nie przeszkadza), w ogóle było ich jakby mniej.

Może miały jeszcze innych wrogów, którzy skutecznie przetrzebili minipopulację naszych jaszczurek. Od końca marca do końca września przez pół roku czyhają na nie również ptaki – sowy, myszołowy i kruki. Pojawiają się tu również inni ich wrogowie – różne łasicowate.

Ostatnio jednak z radością odkryliśmy zielonego jaszczura wśród kamieni w ogrodzonej części ogrodu. Jego jaskrawa zieloność jest fascynująca – to strój godowy, który stara się zaimponować brązowoburym samiczkom. Prawda, że piękny?

Wina człowieka czy maszyny?

Maszyny są niewinne. Żadnego wypadku nie da się zwalić na maszynę. Ani na samochód, ani na samolot, ani na komputer, ani na strzelbę, która sama strzela raz do roku.
Wypadek zawsze jest winą człowieka. Zawinił — gdy skutki są straszne. Tylko się pomylił, zaniedbał, nie dopatrzył — gdy skutki są niewielkie.
Który człowiek? Którzy ludzie?

Spektrum podejrzanych może być ogromne. Piszę ogólnie, w liczbie pojedynczej, ale może to być i na ogół jest ZESPÓŁ — projektantów, wykonawców, operatorów itp. Każdy jednak zespół ma swego szefa, który formalnie odpowiada za wyniki całej ekipy.

  • projektant maszyny — czegoś nie przewidział, choćby to było spotkanie z ptakiem w locie, piorun czy zapalenie zapalniczki przez idiotę w nieodpowiednim miejscu; nie ma „siły wyższej”, są siły nieuwzględnione w projekcie;
  • producent maszyny (wykonawca elementów i producent łączący je w całość) — coś zrobił niezgodnie z projektem, gdzieś przedobrzył, czegoś nie uznał za stosowne wykonać odpowiednio dokładnie, coś niesłusznie zlekceważył;
  • konserwator maszyny — pominął zużycie któregoś elementu, brak śrubki czy niedokręconej nakrętki; podmienił element na inny o zbliżonych a przecież innych właściwościach;
  • autor procedur i instrukcji (szkoleniowiec, programista) — nie przewidział, jak ma się zachować operator w przypadku niestandardowej sytuacji, nie dopatrzył choćby drobiazgu, niesłusznie polegał na domyślności operatora;
  • operator maszyny (pilot, kierowca, ktokolwiek obsługujący maszynę) — może nie umiał a chciał spróbować, może umiał i zdał się na rutynę, może posłuchał podszeptów i z ciekawości lub ze strachu ustąpił wbrew własnym przekonaniom…
  • drań — który wyczuł słaby punkt całej organizacji przedsięwzięcia i wetknął weń swą ideologię (przykładów tu zbyt wiele, bowiem ludzka głupota jest nieograniczona, niestety).

Nie mówicie mi, że komputer się pomylił. Myli się blondynka przy klawiaturze (99% błędów komputera powstaje pomiędzy krzesłem a klawiaturą). Myli się programista, który nie przewidział, że ona naciśnie te klawisze. Myli się sprzętowiec, który za dużo sprzętu podłącza do zbyt małego wentylatora i przegrzewa komputer. Myli się sprzątaczka, która na mokro ściera kurz z kabli, wtyczek, obudowy i klawiatury. Komputer jest niewinny.

Nie mówcie, że w wypadku pomylił się samolot czy samochód. Sam źle skręcił? Sam nie wyhamował?


To niby takie oczywiste, ale wrzuć ten tytuł w Google — znajdziesz ponad 500.000 stron rozważających to zagadnienie!

Tradycyjne przysłowie…?

Nie mogę zapobiec, by ptaki zmartwień i lęków fruwały mi nad głową. Ale ode mnie zależy, czy pozwolę im uwić gniazdo w mych włosach. — Tradycyjne powiedzenie… No właśnie, ale czyją jest ono tradycją?
[tłumaczenie własne ze strony Shambhala Yoga & Dance]

Ciekawa ta sentencja ma w internecie wielu ojców i wiele wersji…

  1. That the birds of worry and fear fly round my head, I cannot prevent. That I allow them to make nests in my hair is my choice. — Traditional Jewish saying — Czyli primo: powiedzenie żydowskie. —
    [Shambhala Yoga & Dance]
  2. Chinese proverb: That the birds of worry and care fly about your head? This you cannot change. But that they build nests in your hair? This you can prevent! — Secundo: przysłowie chińskie. —
    [Mary Pierce, Author, Speaker, Humorist]
  3. I can?t stop the birds of sorrow from circling my head, but I can keep them from building a nest in my hair. Chinese Proverb — Tertio: też przysłowie chińskie, choć o zmienionej nieco treści.
    — [Punk Rock Mommy]
  4. As the old Puritan said, While I cannot prevent the birds from flying over my head, I can prevent them from making a nest in my hair. Quarto — tak powiedział stary purytanin 🙂 — [Zac Poonen (India) in: Overcoming Evil Thoughts]
  5. I can’t keep the sparrows from flying around my head, but I can keep them from making a nest in my hair. — Quinto: tak powiedział Martin Luther. I jeszcze przekręcił: zamiast tworzących piękną przenośnię ptaków zła mówi tu o niewinnych wróblach… — [Martin Luther]
  6. I think it was Luther who said something like I can’t keep the birds from flying over my head, but I can keep them from making a nest in my hair. — Sexto: Martin Luther raz jeszcze (ale tu się poprawił). — [Chris Russo’s weblog]

…i guzik?

Archiwum Państwowe w Lublinie opublikowało na swoich stronach internetowych imienne listy ofiar wydobytych w 1943 r. z masowych grobów w Katyniu.

Jest rok 2010. Mówimy o wiosennym mordzie sprzed 70 lat. Już nie żyją ci, którzy ich kochali. Już nie żyją ci, których oni kochali. Nawet guzik z munduru polskiego oficera przysypany został ziemią. Nie zostało im nic.

Katyń nie był jedynym miejscem kaźni polskich oficerów. Jednocześnie należy wymieniać nazwy obozów: Kozielsk, Starobielsk i Ostaszków. Z tych obozów wywożono jeńców i mordowano. Operację tę określano mianem ,,rozładowania” obozu.

Brat mojego ojca, porucznik Policji Państwowej, od 17 września 1939 był więziony przez NKWD w obozie w Ostaszkowie. Naczelnikiem obozu był towarzysz ????????? (Borysowiec). To do niego 13 kwietnia 1940 roku skierowane zostało z Moskwy ściśle tajne pismo z listą 100 nazwisk. Stryj jest na niej pod numerem 100, ostatnim. Obok rok urodzenia i ’???? ? 5473′ (nr sprawy — jakiej sprawy?!). Poniżej summa summarum: ’????? ??? ???????.’ (razem 100 osób). Dalej stanowisko i podpis:

????????? ?????????? ???? ???? ?? ????? ?????????????
??????? ??????????????? ?????????????
??????????

(Szef Zarządu NKWD ds. Jeńców Wojennych, kapitan bezpieczeństwa państwowego, Soprunienko)

OSTASZKÓW to miasteczko u źródeł Wołgi, na północny zachód od Tweru i Moskwy. Leży nad jeziorem Seliger, na którym jest niewielka wysepka Stołobnyj (????????? ??????) z zabudowaniami poklasztornymi. W wiekach XVII-XIX znajdował się tu monastyr „Nilowa Pustynia” (?????? ???????).

Tam Czesław Rogaliński spędził zimę 1939/1940 wraz z tysiącami innych polskich policjantów. W kwietniu i maju dokonano ,,rozładowania” obozu w Ostaszkowie.

Dzisiaj w Ostaszkowie mieszka niespełna 20 tysięcy osób. Na stronie internetowej miasteczka można zamówić wycieczkę po jeziorze Seliger, poznać ceny nieruchomości, znaleźć pracę… W konkursie fotografii najpiękniejsze zdjęcia są z krótkiego lata. Zimowych jest niewiele, choć też malownicze.


Źródła:

  • Jerzy Łojek — Dzieje sprawy Katynia’, Białystok 1989
  • Katyń, Starobielsk, Ostaszków, Kozielsk. Najnowsze dokumenty NKWD, Paryż 1990
  • opr. Adam Moszyński — Lista Katyńska. Jeńcy obozów Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk zaginieni w Rosji Sowieckiej’ — Warszawa 1989 [reprint IV wydania, które ukazało się w Londynie w 1982]
  • Jędrzej Tucholski — Mord w Katyniu. Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk, lista ofiar, Warszawa 1991
  • Internet

Dzień świętego Józefa

Ojciec mojej amerykańskiej kuzynki miał na imię Joseph , a jego rodzina pochodziła z Włoch. 19 marca wraz z innymi włoskimi ojcami obchodził Dzień Ojca — festa di San Giuseppe.

Mój ojciec ma na imię Józef i 19 marca obchodzi swoje święto — imieniny. Jego rodzina pochodziła z Łodzi.

 

Dzień Świętego Józefa w Italii


Według Biblii święty Józef był potomkiem Dawida, z zawodu cieślą, mężem Marii i ziemskim ojcem Jezusa.

Neapolitańskie 'Zeppole di San Giuseppe' zwane na Sycylii 'sfinge'.

Według tradycji urodził się 19 marca, więc tego dnia święto obchodzą wszyscy ojcowie. Dzień 19 marca w kościele katolickim zwykle przypada w okresie postu poprzedzającego Wielkanoc. Różne włoskie odłamy religijne różnie świętują ten dzień, ale zawsze przygotowuje się wtedy dania bezmięsne: jarzynową zupę minestrone, frutti di mare, makaron z bułką tartą (symbolizuje trociny nieodłącznie związane z ciesiółką) oraz… słodycze!

Wiele tradycji związanych z dniem świętego Józefa pochodzi ze Średniowiecza, gdy w okresach suszy na Sycylii wygłodzeni biedacy mieli tylko wiarę i tylko na niej mogli polegać. Święty Józef uważany jest z obrońcę Świętej Rodziny, więc Włosi modlą się do niego o wstawiennictwo dla swoich rodzin, o deszcz, o pomyślne plony. Ich modlitwy bywały wysłuchane. Z wdzięczności co roku na cześć świętego Józefa wieśniacy składali ofiary z tego, co mieli najcenniejsze — z żywności. Czytaj dalej