
Halusine śledzie – komponenty
Ponieważ zakąska jest lekka, łatwa i smakuje wielu naszym gościom, więc podzielę się nową kompozycją kuchenną (przy mojej ignorancji kuchennej wymyślenie czegoś smacznego jest naprawdę powodem do dumy!):
Przygotowałam:
- 8 filetów śledziowych a’la matias (solone 50%)
- 1/2 l mleka
- 3 jaja na twardo
- 3 duże cebule
- pieprz do smaku
- 3-4 oliwki bez pestek
- łyżeczka czosnku granulowanego lub kostka czosnku Knorra
- 1 łyżka octu winnego
- 3/4 szklanki oleju
- 2 półlitrowe słoiki z szerokim otworem
A teraz posłuchaj, jak ja to robię i tylko naśladuj 🙂
Śledzie moczę w 1/2 l mleka przez 3 godziny. Cebulę kroję w cienkie talarki i podsmażam na oleju, aby tylko zeszklić. Odsączam śledzie i kroję je na 3-4 cm kawałki, skrapiam octem winnym. Kroję drobno jaja na twardo i oliwki, mieszam je z ostudzoną cebulą, dodaję rozdrobniony czosnek i pieprz. Nie solę, bo śledź już jest słony.
Kładę do słoja warstwę mieszanki, na nią warstwę pokrojonych filetów i tak na przemian. Polewam całość olejem, a na wierzch kładę cienkie plastry surowej cebuli. Zamykam słoiki i wstawiam na 2 dni do lodówki.
Smacznego 🙂