Archiwum kategorii: Rozmaitości

Najlepsza reklama? Oczywiście u Plastyków!

ZPAP przechodzi już samych siebie w staraniach o klienta. Ogromny afisz na warszawskim Ursynowie na pewno zachęci klientów i zniszczy konkurencję. W końcu do zrzeszonych artystów każdy może mieć zaufanie. Podziwiajcie ten bilboard! Bierzcie przykład z profesjonalistów!

drugą fotkę można powiększyć

Związek Polskich Artystów Plastyków to organizacja, która właśnie obchodzi swe 95-lecie. Nie jest łatwo dostać się do grona zrzeszonych „8.500 profesjonalnych artystów; malarzy, rzeźbiarzy, grafików, projektantów i twórców wszelkich sztuk wizualnych” (cytat ze strony ZPAP). Zapewne trzeba mieć wykształcenie plastyczne, dorobek wystawowy, a najlepiej jeszcze poparcie innych artystów – nie wątpię, że Tfurca tej reklamy miał poparcie co najmniej Prezesa.
Uwaga: To nie jest fotomontaż! To autentyczna fotografia z ul. Wiolinowej 14, zrobiona przez autorkę bloga przed miesiącem – w sierpniu 2008 roku! Drugie zdjęcie jest kadrem z pierwszego i ma skorygowaną perspektywę – w celu ułatwienia zajmującej lektury.

Wacek

Wacek
Zniknął Wacek. Niby niczyj, niby tylko znajda, ale od paru miesięcy pałętał się po okolicy i wszyscy się przyzwyczaili. Elka zaczęła zdalnie łożyć na suchą karmę, na jej budowę przeniesiono poprzednią budę Asy, coby miał gdzie spać.
Chodził za każdym – czy to na grzyby za Stasiami, czy na jeżyny za mną i z Asą, czy na ognisko u Habrów. Wysiadywał na drodze, pojawiał się pod bramą, jak wracaliśmy do domu, wysiadywał przed furtką Agnieszki, widywano go we wsi z innymi psami. Cwaniak, radził sobie całkiem nieźle.
Pojawił się u nas znikąd.
Pewno ktoś z miasta go tu porzucił. Przeszkadzał państwu przed wyjazdem na wakacje. Rasowy, ładny foksterier, dzisiaj brudny jak nieboskie stworzenie, zakudłacony na szaro – ale wesołek taki sympatyczny. Otwarty, bez strachu przed obcymi, łasi się do każdego. Wsiowe psy tak nie mają.
Gdyby nie Asa, byśmy go przygarnęli. Zaczęłam mówić na niego Fafik – taki był podobny do Fafika Krzyśka Prz. sprzed lat.
Zaprzyjaźnił się z robotnikami Elki, ona go nazwała Wacek Górecki, niech będzie. I było niby OK, tyle że budowa przerwana, nikogo tam od miesiąca nie ma. Wacek ma budę, ma jedzenie, Tomek go karmił, Agnieszka dokarmiała, tylko nie miał z kim pogadać. Chce się do człowieka. Elka myślała, że prędko dokończy budowę, wtedy go upierze, wystrzyże… Ale nie idzie jakoś finansowo i na budowie pustki.
Mam nadzieję, że ktoś porządny go przygarnął.
Tak jakoś głupio bez niego.

Akcja internetowa: Ciemny świat

światła ziemi
Gdyby noc była wszędzie jednocześnie, okazałoby się,
że tylko na niewielkiej części Ziemi naprawdę jest ciemno.

Język polski:
Zaciemnienie na Ziemi
17 września 2008 roku między godziną 21.50 a 22.00 czasu lokalnego wyłączcie wszystkie światła w domu, a jeśli to możliwe, nawet wszystkie urządzenia elektryczne, żeby nasza planeta mogła chociaż przez 10 minut spokojnie pooddychać.
Jeśli zrobimy to w skali globu – taki projekt może przynieść ogromną oszczędność energii na całej kuli ziemskiej.
Wszystkiego raptem 10 minut, a zobaczycie, jaki ogromny efekt można uzyskać.
Przez te 10 minut po prostu posiedź po ciemku, zapal świeczki i zrelaksuj się w ich blasku. W tym czasie nasza planeta będzie mogła odetchnąć.
Pamiętajcie, wspólne działanie ma wielką Moc, a Internet jest ogromną siłą. Razem możemy dokonać bardzo wiele.
Przekaż ten apel innym. Czytaj dalej

Ja przepraszam: o prezerwatywach i podpaskach

159 lat temu, gdzieś na początku lat 1970-tych, w bardzo poważnym tygodniku Polityka Daniel Passent zaczął swój felieton zdaniem:

Już mnie nic nie zdziwi, odkąd w Skarżysku Kamiennej na stacji benzynowej wydano mi resztę prezerwatywami.

We wrześniu 2008 roku Gazeta Wrocławska pisze:

Kolej i tajemnica podpasek
13.09.2008
PKP Przewozy Regionalne miały rozdawać kobietom podpaski. Po naszych pytaniach akcję odwołano.
Akcja bezpłatnego rozdawania podpasek pasażerkom polskich kolei miała się zacząć w poniedziałek. Planowano w ciągu dwóch tygodni rozdać 200 tysięcy sztuk. Umowę z koleją zawarł koncern Procter and Gamble.
Sprawdziliśmy, że w piątek podpaski czekały już na stacjach. I nagle wieczorem rzecznik kolejowej spółki zadzwonił do redakcji i oświadczył, że podpaski nie będą rozdawane.
Co się stało? Wszystko wskazuje na to, że nasze zainteresowanie uzmysłowiło szefom firmy, jakie głupstwo chcieli zrobić.

Homo sum, et nihil humani ame alienum esse puto – – –

LinkLift – początki współpracy

Dodałam cztery swoje strony do wczoraj tu opisanego systemu reklam. Dzisiaj po południu były już zweryfikowane. Nie będę się skarżyć na tempo 🙂
Nie będę się też skarżyć na brak kontaktu:
Zdarzyło się tak, że podczas dodawania jednej strony wybrałam zbyt pochopnie kategorie strony (można w sumie wybrać dwie). Już po zakończeniu dodawania zauważyłam inną kategorię, bardziej odpowiadającą tematyce strony. Okazało się jednak, że już umarł w butach – nie mogę tego zmienić. Chciałam więc zakombinować podstępnie: najpierw usunę tę stronę, a potem dodam ją raz jeszcze, podając inne kategorie. A nie, tak się nie udało. To znaczy, udało się połowicznie: usunąć – usunęłam, ale dodać ponownie – już nie. Czytaj dalej