Archiwum kategorii: Rozmaitości

[***]

Fascynacja historią jest właściwie próbą okiełznania czasu.
Tak samo jak usiłowanie przewidywania zdarzeń przyszłych.

Jednak to, co było, ma tyle wariantów, ilu opowiadających historię.
To, co będzie, zaplątane jest zawczasu w chaos.

Czasu opanować się nie da.

Pozostają gawędy, opowieści i nasze emocje.
Pozostaje zwykła cicha praca i jej efekty.
Pozostaje śmiech dziecka.

Wszystko to też przeminie, czasem radość pozostawi.

Nie przewidzisz, kiedy i czemu.
Nie zapamiętasz tak, jak ja.

Łosza w Ursusie

Łosza w Ursusie - fot. Długi Dzisiaj do południowych dzielnic Warszawy wkroczyła sobie pani łoś. Dzięki TV udało się zrobić to zdjęcie (podpowiedzieli, gdzie zwierzę się znajduje): łosza już ze strzałą ze środkiem usypiającym – właśnie sobie drzemie…
Zaraz ją wywiozą w bezpieczniejsze od ulic miasta miejsce.
Inna nazwa samicy łosia to klępa, ale jakoś mi to słowo nie brzmi zbyt pięknie.


Fot.: Długi (MMS)

Definicja „małpki”?

Ja w kwestii formalnej – o definicji małpek.
Moja pamięć donosi, że w PRLu długo bardzo kupowało się POŁÓWKĘ albo ĆWIARTKĘ. Nic innego, bo innych flaszek nie było.
Potem przyszło nowe i pojawiły się takie fajne miniaturki – SETKI oraz jakieś dziwne 0,375 litra, którego to dziesiętnego ułamka nikt rozsądny wymówić ani zapamiętać nie potrafił (szczególnie po spożyciu). Więc zostało toto ochrzczone MAŁPKĄ – i wszystko było jasne.
W moim telewizorze imputują, że „setka” i „małpka” to to samo. Wszak to nielogiczne.
A jak Wy pamiętacie tę terminologię?