Archiwa tagu: Długi

Miniony tydzień

Święta i sylwester tego roku były dość ponure:

  • Pogrzeb Agnieszki, żal Długiego
  • śmierć Jerzyny mamy;
  • Stefan miał przez 2 dni temepraturę 40°C
  • Danusia długo mi opowiadała o kłopotach ze zdrowiem męża
    Jakoś się nie wiodło.

    W Nowym Roku powoli dzieje się lepiej. Ruszyłam z Internetem. Zaczęłam od przepchania video Jurki z Rusinki – dzisiaj rozmawiałam z Włodkiem, mają mi dosłać zdjęcia. Galeria z rusinowego spotkania '2007 nabiera rumieńców.
    Szykuję się do rozbudowy magicznej gazetki. Nazbierałam dzisiaj pomysłów na kolory i na chiński horoskop. Powoli, powoli – i wyjdę z lasu…

    No i w końcu mogę włączać fonię! Od kilku lat mój komputer milczał, bowiem głośniki sprzęgały się z telefonem komórkowym odbierającym sygnał z Internetu, skrzecząc przy tym okropnie.

    Ciekawe, czy uda mi się wkleić tu noworoczną piosenkę…
    Na Nowy Rok – śpiewa Nasza Basia Kochana, oczywiście głównie słychać głos Jurka Filara.

    Technikalia: Plik MP3 ma około 1,3 MB. Piosenka odtworzyła mi się w MS IE v. 7.0 dzięki wtyczce QuickTime (patrz: Programy bezpłatne a praktyczne). Także samo działo się w Mozilla Firefox v. 2.001. QuickTime posłuąył mi również do otwarcia filmiku Jerzyny – ten jest w formacie MOV.
    Najpierw przez chwilę ściąga (tak mam ustawione opcje QuickTime’a), potem zaczyna grać – w nowym oknie. Okno to na koniec trzeba ręcznie zamknąć.
    Poszukam jeszcze innych sposobów.
    Gdyby komuś zechciało się powiadomić mnie o sukcesie lub kłopotach związanych z odsłuchaniem tej piosenki, proszę bardzo dopisać tu swoje uwagi.

  • Czarno-biało

  • Długi zadzwonił: Agnieszkę wczoraj potrącił samochód. Na śmierć. Boże, jak on się z tego podniesie?
  • Zabiliśmy sikorkę-bogatkę: złapała się na łapkę na mysz. Myśleliśmy, że pod stołek nie wleci, ale się skusiła.
  • Dzisiejszej nocy, z 20 na 21 grudnia 2007 roku, Polska przystąpiła do strefy Schengen. Zlikwidowane zostały przejścia graniczne na wewnętrznych granicach lądowych między krajami strefy, a ich przekraczanie jest możliwe w dowolnym miejscu i o dowolnej porze.
  • Zaczęły się imieniny.

    5:00 rano
    Nie mogę się skupić na pracy. Cały czas myślę o Długim. Agniecha ledwie przekroczyła trzydziestkę…
    Trochę odreagowałam, pisząc na forum Bb-mirror dłuższą polemikę. Wiem, że po próżnicy, ale przynajmniej czymś się zajęłam. Zrobiłam pranie. Nie wiem, co jeszcze. Ani spać, ani— ech.
    Co ja bym zrobiła, gdyby zabrakło mi nagle Tomka? Jezu! Nie, nie chcę. To prawda, że kiedyś potrafiłam żyć bez niego. Było, minęło.