Konkurencja dla reklam Google?

LinkLift Na polskim rynku pojawiła się niemiecka firma LinkLift.

LinkLift to internetowy serwis transakcyjny, który w prosty sposób pozwala kupować i oferować linki tekstowe.

Koniec cytatu. No cóż, zobaczymy jak działa. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, wkrótce w Takiej Gazetce pojawią się nowe reklamy…
Tylko mi nie mów (jak mój mąż), że nie lubisz reklam. To jakbyś powiedział, że nie lubisz pieniędzy. Nie ma co lubić, kasa jest potrzebna. Reklamy są internetową kasą (nie tylko internetową, ale dzisiaj o niej).
Jak zarobię na reklamach, będę miała czas, by ciekawie rozwinąć tę czy inną stronę. Na razie dopłacam do tego, by móc Cię tu zaprosić. Ty nie płacisz nic. Pozornie.
Twoją zapłatą jest właśnie oglądanie reklam. Dotychczas nie wymyślono niczego prostszego.
Czym różni się LinkLift od Googli? Na razie – wszystkim.
Przede wszystkim za ich pośrednictwem umieszcza się tylko linki tekstowe (to jest fajne dla wszystkich, których denerwują wyskakujące reklamy fleszowe). Ponadto na razie nie zajmują się „klikalnością” reklam ani innymi subtelnymi niuansami – reklama kupowana jest na 30 dni, klient płaci firmie (obecnie są to kwoty rzędu 7-12 zł miesięcznie), firma płaci z tego 70% właścicielowi strony. Co miesiąc, gdy stan konta przekroczy 60 zł, webmaster otrzymuje przelew.
Tak wygląda teoria.
Webmasterom zmęczonym praktycznym monopolem Googli na rynku reklam sieciowych berlińska firma może się spodobać. Zobaczymy, jak to będzie w praktyce.
Obecnie (od około roku) koncepcja LinkLift jest na etapie testów beta.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.