Pewno nie wiesz, że mam ładny charakter pisma. W każdym razie miałam, zanim – – – Wieczne pióro pozostawiające zieloną linię wspaniale kreśliło równe, okrągłe litery. Bardzo to lubiłam. Jeszcze gdzieś mam jakieś ostatnie z zaschniętą stalówką. W podstawówce zabraniano pisać długopisem – tylko obsadki ze stalówkami lub wieczne pióra. „Wieczność” w ich nazwie była […]