Archiwum autora: Haloosia

Znowu burze, ulewy…

Trzecia burza dzisiaj

Niestety, na południu Polski znowu powodzie. Jeszcze nie do końca zeszła poprzednia fala powodziowa, jeszcze ludzie mieszkają w szkołach, bo woda zabrała im wszystko – a tu kolejne deszcze. Przez naszą okolicę przeszły dziś trzy burze.
W Beskidach osuwają się domy – woda podmyła cienką warstwę gleby na skale i budowle tracą stabilność. Warta wylała. Wisła pod Sandomierzem znowu się podnosi.
Wielce prawdopodobne, że są to skutki wybuchu wulkanu na Islandii, którego pyły znalazły się w całej atmosferze. Teraz powodują przeciążenia chmur. Niektórzy twierdzą, że może tak być jeszcze przez najbliższe 2-3 lata… Nie mamy wpływu na działalność wulkanów. Zamieszkujemy jedynie cienką skorupę wokół płonącego jądra Ziemi. Politycy starają się wzajemnie obwiniać o zaniedbania i skutki powodzi. Sensu w tym niewiele, hałasu sporo.
Znowu zagrzmiało – – –

Powódź

17-V-2010 Kraków, Wisła pod Wawelem
Fot. Małgorzata Dworzańska


W jednym z portali czytamy:

DZIŚ POLECAMY:

Powódź. Będzie gorzej niż w 1997?

Czyli … danie dnia …

Wyborcza.Gazetka.eu

Niepokoją mnie nadchodzące wybory. Postanowiłam wziąć w nich większy udział niż zwykle – na czas wyborów powołałam nową gazetkę:
Mam nadzieję, że uda mi się w kulturalny sposób namówić choć kilka osób (ale rym!) do głosowania na mojego faworyta – marszałka Bronisława Komorowskiego.
Już nie chodzi o głosy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale o to, by te głosy nie rozpierzchły się pomiędzy innych kandydatów, dając przewagę ścisłemu elektoratowi PiS.
Pięć lat temu wydawało mi się, że wiedza, sposób bycia i rządzenia Donalda Tuska są tak wspaniałe i stanowią tak wielki kontrast dla rządów PiS, że dla wszystkich będzie to oczywiste. Niestety, wtedy wygrał Lech Kaczyński. Bardzo nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła. Dlatego nową gazetkę można spotkać na Facebooku, w moim motto na Naszej-Klasie – i wszędzie, gdzie się tylko obrócę.

Relaks…?

[Rossman – Skarb]

Chwile przerwy wykorzystuj na oderwanie się od otoczenia. Włącz płytę CD z relaksującą muzyką, śpiewem ptaków lub szumem wody. Zmęczenie i stres znikną błyskawicznie.

Próbowałam, ale jak wystawiam kolumnę na parapet, to ptaki zagłuszają relaksującą płytę. I to jest dopiero męczące i stresujące 🙂