On nie jest betonem! Specjalizowal sie z homeopatii – nie wiedzialam jeszcze o tym, jak opowiadalam mu wizytę u dra nauk K., ktory psioczyl na homeopatię.
Tu go ubodło. Wziął ode mnie materiały, może uda mi się, może będzie mnie leczył. Och.
Archiwum autora: Haloosia
Borelka
Jeszcze mam 5 kapsułek doxy. A co potem?
We wtorek wybieram się do lekarza rodzinnego.
A jeśli on nie da się namówić na leczenie?
drobiazgi
Dzwonił Paweł, przypomniał mi o jutrzejszym zebraniu sąsiadów. No to wydrukowałam zaproszenia i rozniosłam po okolicy. Nie wiadomo, czy Jola dojedzie i czy Andrzej z Patrycją będą.
Zadzwoniła Hanka eM, więc o lekarzach.
Artur przyjął moje tłumaczenie bardzo dobrze, zachęca do dalszej współpracy. No dobrze, ale kasy z tego nie będzie.
Tomek zebrał winogrona i sprasował je.
Dzwoniłam do Kmicica – toner mi się skończył. Umówiliśmy się na poniedziałek.
Witajcie!
Jest środa.
Włodek-Mamuśka przysłał mi zdjęcia z ostatniego spotkania na Rusinowej. Fajnie.
Nie przyjęli mnie na leczenie do szpitala – nie wiem, co mam z tym zrobić. Do kitu.
Na początek
Pierwszy test…