Odkładałam, odkładałam… Myślałam, że się wymigam z tej ostatniej, najgorszej części zlecenia (nawet kosztem paru złotych), ale się nie udało. Muszę to zrobić. Może dostanę za to jakąś dodatkową kasę… I tak robię to niechętnie. Trudno. Za to zleceniodawcy są szalenie sympatyczni. Żeby ktoś mi się napraszał z zaliczką „bo tak głupio dosyłać robotę bez […]