Wraca normalność?

Za to lubię PRIII

Taka kolekcja. Szkoda, że nie moja.

W każdym razie zaczynam od zaufania, że Polskie Radio znormalnieje. Wiem, że Niedźwiedź nie wróci, ani Mann. Że czasu nie cofnę.
Lubię, jak mi brzęczy radio. Zawsze lubiłam. Jak przyszło Złe, przesiadłam się z Trójki na inne takie… Ostatnio kilka lat RMF mi brzęczał. Niedawno naczytałam się o koligacjach między RMF a Obajtkiem. No nie, mam dosyć tego syfu.
W moim lesie niewiele stacji odbieram w sposób ciągły. Kilka dni temu włączyłam jednak PRIII, czyli Trójkę. Poza drobnymi grymasami, jakie budzą na mym licu niekiedy ichnie njusy, jestem zachwycona: znowu moja muzyka, moje nastroje, ciepło się w domu robi od samego głosu spikerów.
Dzisiaj Lista Przebojów Trójki. I like it. W dniu 60. urodzin Programu 3 Polskiego Radia powróciła Lista Przebojów Trójki.
Jeszcze będzie przepięknie.
Panta rei.


59 x

Przerwa w takich zapiskach

Wszystko przez owe media społecznościowe, czyli soszylmedia.
Ale po kilku latach wracam do siebie. Odkopuję ulubione gazetki-blogi. Zapraszam na wieści z lasu 🙂

Pamięć dźwięku

Pamięć dźwięku I

Rok temu wiejska droga, przy której mieszkamy, stała się ulicą. Wcześniej też niby była ulicą, miała nazwę i kolejne numery domów… Ale co to za ulica, która po każdym deszczu zamienia się w błoto? Tak więc w zeszłym roku nasza ulica otrzymała asfalt, a ponadto jeszcze zabezpieczenia przed zbyt szybko jeżdżącymi kierowcami – określam je mianem muld, choć słyszałam żartobliwe określenie „leżący policjant”. W każdym razie większość samochodów hamuje, dzięki czemu nie straszno wychodzić przed bramę. Większość, ale nie wszystkie. Czasem większe samochody, nawet ciężarowe czy też traktory z przyczepą jadą stałą prędkością, nie zwalniając, co powoduje podskok towarowej części samochodu tudzież przyczepy i odpowiedni łomot. W nocy ten łomot niesie się daleko.


Początek lat siedemdziesiątych, późny wieczór, właściwie noc. Pokój oświetlony małą lampką wewnątrz sekretarzyka w regale ciężkim od książek. Okno zasłonięte firanką i zasłoną – właściwie nie wiadomo, przed czym ani przed kim zasłonięte. Kiedyś się wyprowadzę i już nie będę zasłaniać okien.
Róg Dobrej i Tamki. To okno wychodzi na Tamkę już za skrzyżowaniem z Dobrą. Światła sygnalizacyjne i zebry czterokrotnie powielone. Nie włączyli świateł, bo jest noc, więc włączane są tylko żółte, migające. Tamka to dość wąska ulica, na trzy pasma aut. Z lewej pnie się w górę aż do ulicy Kopernika, z prawej pędzi w dół aż do pomnika Syrenki przy Wybrzeżu Kościuszkowskim. Czytaj dalej

Narracja i narrator

Czuły narrator – Olgi Tokarczuk.

Kurs narracji.

Narracja jako opowieść
versus
Narracja jako interpretacja – opowieści, fabuły lub zdarzenia, przedmiotu czy jego opisu.

Narrator – stoi obok i opowiada to, co i tak wszyscy widzimy. Ale opowiada dlatego, abyśmy widzieli i odbierali to tak samo.

Narrator w filmie wyjaśnia to, co widzimy i słyszymy, uzupełniając film tym, czego nie widzimy ani nie słyszymy.

Narrator w Windows 10/11 to zupełnie trzeci wariant: to służący reagujący na polecenia użytkownika systemu. Nowy pomysł Billa G.

Formy przekazu

Genealogia wciągnęła mnie w odtwarzanie XIX-wiecznej rzeczywistości antenatów.
Zadziwia zmiana formy przekazu –

  • XXI wiek to wiek wizji, pisma obrazkowego. Są słowa, ale – nie za wiele. Wyobraźnia woli dokładne wizje, jeszcze dokładniejsze, żeby od razu zobaczyć. I tak chodzi o to, by mieć więcej, by szybciej mieć więcej. Reszta jest mniej ważna.
  • XX wiek słowa. Są czasem obrazki, ale – nie za wiele. Wyobraźnia tworzy ich więcej. Słowa mają swoją moc. Coraz bardziej wyraziste, silniejsze. Słowa malują drogi, kierują na nie wędrowców, którzy chcą wciąż dalej dojść, dojechać, dopłynąć a nawet dolecieć.
  • XIX-XVIII wiek, wcześniej? – dźwięk, opowieści zasłyszane, powtarzane, przekręcane… Niekiedy nawet namalowane. Może nawet spisywane, ale… nie było komu czytać. Ciągła rozterka pomiędzy wojnami, zdobywaniem nowych ziem a ciszą wieczoru przed domem.