Archiwum miesiąca: marzec 2008

WordPress: Prywatność i uprawnienia

Prywatność zapisków (postów):

Każdy zapisek w Takiej.Gazetce.EU mogę:
1. oznaczyć jako prywatny – wówczas widoczny jest tylko przez zarejestrowanych Czytelników i to dopiero po zalogowaniu;
2. zabezpieczyć hasłem – wtedy wszyscy mogą sobie oglądać TYLKO jego tytuł i tagi, oraz pole do podania hasła-klucza do treści.

Uprawnienia Autorów i Czytelników:

Na podstawie forum Polski support WordPress:

  • Administrator – to ja, mam wszystkie możliwe uprawnienia.
  • Editor – Może publikować zapiski, zarządzać swoimi zapiskami i zapiskami innych użytkowników – taki odpowiednik moderatora
  • Author – Może publikować i zarządzać swoimi zapiskami
  • Contributor – Może pisać i zarządzać zapiskami, ale nie może ich publikować. Jego zapiski zatwierdza Editor lub sam Administrator.
  • Subscriber – Może czytać zapiski, dopiski etc. To jest zwykły użytkownik – może co najwyżej pisać komentarze.

Generalne ocieplenie a przyroda

Będzie o gronostaju, ptakach, kleszczach i krętkach boreliozy.
Wic polega na tym, że przyroda głupieje. Zapewne po kilkunastu pokoleniach każdy gatunek znajdzie sobie jakąś metodę przetrwania, ale na razie…
W lutym br. w pobliskim lesie na zielonym poszyciu mąż widział białego gronostaja. Wyglądał idiotycznie (gronostaj, przecież nie mąż!) — widać go było na kilometr. A przecież biała zimowa szata miała go chronić. Na lato zbrązowieje. Jeżeli dożyje lata — bo jest łatwą ofiarą w bezśnieżne zimy.Sierpówka w Krakowie, fot. Tomasz Nowicki
Ptaki owadożerne z kolei zawsze umiały skorelować lęgi z mnogością larw wybranych przez siebie gatunków. Ale przez ciepłe zimy robactwo budzi się sporo wcześniej — ptaki mogą nie zdążyć.
Ponadto ptaki odlatujące do „ciepłych krajów” odlatują coraz bliżej. Niektórym w ogóle się nie chce. Te lecące z północy skracają drogę. Po co lecieć nad Śródziemne, skoro i na Mazowszu da się przetrwać. ekspansja sierpówki - powiększWszystko się plącze. Jedne gatunki znikają — zmniejsza się np. liczebność wróbli. Inne szerzą się wszędzie — jak gołębie sierpówki czy mewy, które w ciągu ostatnich 20-30 lat rozpanoszyły się po całej prawie Europie. Sierpówki jeszcze około 1930 roku występowały tylko na Bałkanach. Czytaj dalej

Zlecenia-tłumaczenia

Moje przekłady Robię dwa tłumaczenia – z różnych dziedzin i w różnych technikach. Jedno – z dziedziny o niezbyt znanej mi terminologii: z medycyny. Drugie – informatyczne, więc lepiej się czuję w tematyce. Pierwsze tłumaczenie robię ze wspomaganiem programu CAT o nazwie OmegaT – na tyle prostym, że większość pracy wykonuję samodzielnie (plus konsultacje, oczywista). Drugie zaś zlecenie wykonuję w technologii dla mnie nowej: wyłącznie on-line.
Tak jeszcze niedawno znajomi dziwili się, że swoje tłumaczenia oddaję w formie elektronicznej. Tutaj nawet nie dostaję oryginału: on cały czas fizycznie spoczywa na serwerze biura tłumaczeń.
Czy tak jest lepiej? Dla mnie nie. Nie mogę od razu ogarnąć całości. Jeżeli „zaakceptuję” przekład fragmentu, tym samym oddaję go do weryfikacji i nie mogę już zmieniać.
Praca, która kiedyś była swego rodzaju sztuką, staje się rzemiosłem coraz bardziej zautomatyzowanym. Nie udawajmy, że to jeszcze jest sztuka. Mały wyrobnik stały zarabia na życie, reperuje finanse. Niby fajnie, wydajność z hektara rośnie, wciąż do przodu…
? ??? ???? ????… (oczywiście bardziej mi żal Lermontowa aniżeli Puszkina – jak zawsze).

PIT 37 + PIT/O

PIT = Personal Income Tax, czyli podatek od dochodów osobistych.
Dzisiaj po raz pierwszy złożyliśmy wspólne oświadczenie podatkowe – małżeńskie: PIT 37. Znowu będą nam zwracać kasę. Jak to jest, że odkąd wprowadzono te oświadczenia – a więc od 1992 roku, – co roku dostaję zwrot części ściągniętej zaliczki na podatek? Nie mogliby ściągać mniej na tę zaliczkę? Chyba ten Urząd mnie wykorzystuje.
W tym roku 708 zł dostanę jako odliczenie ulgi internetowej – to na druczku PIT/O (max wynosi 760 zł, ale tyle nie wydaliśmy). Czytaj dalej