Archiwum kategorii: piosenki

Wraca normalność?

Za to lubię PRIII

Taka kolekcja. Szkoda, że nie moja.

W każdym razie zaczynam od zaufania, że Polskie Radio znormalnieje. Wiem, że Niedźwiedź nie wróci, ani Mann. Że czasu nie cofnę.
Lubię, jak mi brzęczy radio. Zawsze lubiłam. Jak przyszło Złe, przesiadłam się z Trójki na inne takie… Ostatnio kilka lat RMF mi brzęczał. Niedawno naczytałam się o koligacjach między RMF a Obajtkiem. No nie, mam dosyć tego syfu.
W moim lesie niewiele stacji odbieram w sposób ciągły. Kilka dni temu włączyłam jednak PRIII, czyli Trójkę. Poza drobnymi grymasami, jakie budzą na mym licu niekiedy ichnie njusy, jestem zachwycona: znowu moja muzyka, moje nastroje, ciepło się w domu robi od samego głosu spikerów.
Dzisiaj Lista Przebojów Trójki. I like it. W dniu 60. urodzin Programu 3 Polskiego Radia powróciła Lista Przebojów Trójki.
Jeszcze będzie przepięknie.
Panta rei.


59 x

Do you remember?

Dawno temu był taki żenujący żart językowy: do you remember my member? – wiem, durne. Ale dawno temu to było śmieszne – kiedy wszystkie media (chyba wtedy nie było takiego słowa media – o ile nie dotyczyło czarów na medium w liczbie mnogiej) pełne były sprawozdań, co który członek jedynej i jedynie słusznej partii był uczynił ku chwale. Więc taki zwrot w języku – dla wielu wówczas obcym – był śmieszny.
Tak mi się skojarzyło.
Ale ad rem: czy pamiętasz Ilustrowany Miesięcznik Turystyczny? Kiedyś, w październiku 1977 roku IMT kosztował w kiosku Ruchu 8 zł. Dzisiaj odebrałam przesyłkę – za IMT zapłaciłam 5 PLN. Ekstra!
Pewno nie pamiętasz, bo albo nie ta pamięć, albo nie możesz, bo w 1977 nie było Cię na świecie, więc popatrz, poczytaj – tak żyli Twoi antenaci. Czyli przodkowie.

Rok 1977 – ludzie tak długo nie żyją –

Tak, przeczytałam od dechy do dechy.
Wiecie, poza szklakiem Lenina (którego opis też przeczytałam, a co – kiedyś oprowadzałam Bułgarów tym szlakiem!) znalazłam opis jubileuszowej X Ogólnopolskiej Giełdy Piosenki Turystycznej w Szklarskiej Porębie. Ja tam byłam po raz pierwszy na 12. giełdzie (i wielu następnych), ale np. rozpoznaję na zdjęciach Jurka Filara. No i klimat starych namiotów.
Interesujące w gazecie są też są plecaki stelażowe i torby turystyczne, tudzież rady ich pakowania na wędrówkę – to Poradnik Z czym w drogę. Reklam w 40-stronicowym czasopiśmie jest niewiele. Dokładnie jedna. UNITRA poleca 16-calowy przenośny odbiornik telewizyjny (podano ciężar: około 15 kg).


Jesienią 1977 pracowałam chyba w GUS-ie, w Departamencie Handlu Zagranicznego. Albo już w Instytucie Badawczym Leśnictwa. Nie pamiętam. W każdym razie programowałam wtedy w Cobolu (GUS) lub w Fortranie (IBL) na Odrze-1305. Na tym zdjęciu gazeta leży na kompie, który owe Odry ogląda tylko na obrazkach.

Piosenka sprzed lat

Zbigniew Sekulski

List

(Piosenka z festiwalu w Krakowie 1981)

Wysyłam ci gazetę, która o wszystkim kłamie. – a C G a
Na czołowej stronie portret diabła. – C G a
On zamiast duszy złote ma medale. – C G
Mówi „pokój”, gdy sięga do gardła. – E7 a
On zamiast duszy złote ma medale. – C G
Mówi „pokój”, gdy sięga do gardła. – E7 a

Przeczytaj gazetę, która o wszystkim kłamie.
Przypatrz się obliczu diabła.
Ty śpisz tam słodko w zielonej Montanie,
Tulisz piersi do jedwabnego prześcieradła.
Ty śpisz tam … … …
… … … do chłodnego prześcieradła.

Przyślij mi struny do mojej gitary.
Tu wciąż stal „przekuwają na lemiesze”.
Ten list będzie śpiewem, co pięć przed dwunastą
Wiatr przebudzenia niesie.
Ten list … … …
… … … przebudzenia niesie

Wybacz charakter pisma, maszynę mi zabrali,
Wzięli wiersze i książki, które przysłałeś mi.
Ostatnio piszę mało – chowam w pamięci,
Gdy wcześnie rano walą do drzwi.
Ostatnio piszę … … …
… … … walą do drzwi.

Oto post scriptum: proszę cię, idź
Przed Kryształową nocą, zanim uderzy dzwon,
Pójdź, oddaj pokłon Polarnej Zorzy
W Cavendish Vermont.
Pójdź, oddaj pokłon Polarnej Zorzy
W Cavendish Vermont.
Tekst i chwyty wg własnego Kajetu piosenek spisanych w tamtych latach

Zbigniew Sekulski (ur. w 1947 roku w Sieradzu) ? socjolog kultury, działacz opozycji, socjolog i pieśniarz. Był współzałożycielem i działaczem Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, współzałożycielem polskiej sekcji Amnesty International, internowany w czasie stanu wojennego w Łęczycy i Łowiczu, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Tam kontynuował tam działalność kulturalną i polityczną w Los Angeles. Organizował występy polskich i wschodnioeuropejskich artystów i intelektualistów, konferencje i spotkania. Wydawał po polsku biuletyn wydarzeń kulturalnych. Po 15 latach powrócił do Łodzi. Profesjonalnie gra na gitarze i śpiewa piosenki autorskie.
Własna kompilacja wiadomości z internetu

Jeszcze o Rusinowej

Piosenka „Rusinowa” z płyty Wspomnienie dobrej drogi grupy FART.
Zdjęcia autora i wykonawcy piosenki Krzysztofa Mizgalskiego z lat osiemdziesiątych XX wieku.

Gościnnie w tej piosence zagrali: Wojtek Czemplik (skrzypce), Wojtek Młotkowski (harmonijka), Wacław Juszczyszyn (gitara).

Wicher wietrzyk z Rusinowej owiał moją skroń.
Zapach dymu do mnie przywiał, zapraszając doń.
Obok chaty ludzie gór posiadali w krąg
I zabrzmiała radośnie piosenka łąk.
_____Rusinowa niech rozbrzmiewa
_____Pieśni chórem
_____Niech pokłonią jej się góry
_____Otaczając murem
Piosenka gór, łąk, lasów, potoków, nieba
I to szczęście, poza którym nic więcej nie trzeba.
W dali widać cień starego górala,
Który słysząc gwar ogniska, tak zawołał z dala:
_____Rusinowa niech rozbrzmiewa
_____Pieśni chórem
_____Niech pokłonią jej się góry
_____Otaczając murem

Muzyka i słowa: Krzysztof Mizgalski