Archiwa tagu: sąsiedzi

Za miesiąc matura

Pewnie bym tego nie zauważyła, gdyby nie syn sąsiadów, który nagle zapałał wielką miłością do nauki polskiego przy mojej pomocy. Wyraźnie jest przerażony – nie tyle tematem pracy czy swoją niewiedzą, ale faktem, że tę pracę ma prezentować przez 15 minut!
Właściwie wcale się nie dziwię. Znam go od kilku lat i nigdy nie słyszałam, żeby powiedział na raz więcej niż pół zdania. Nawet jak przychodził ze swymi kłopotami szkolnymi: stawał niemo w drzwiach, a ja sznureczkiem pytań dochodziłam, z czym przyszedł. Na egzaminie maturalnym nikt go tak nie będzie naprowadzać… Czytaj dalej

O jedno auto mniej.

Dzisiaj jakoś mało mi dokucza. Takie dni też są. Nauczyłam się słowa remisja.

Byliśmy u Ulki – nie dowierza, że to „aż” taka choroba, choć pamięta, że jakiś ich znajomy miał poważne kłopoty z tego powodu.

Sprzedaliśmy dziś poldka. Wiernie nam służył od 1998 do 2005. Teraz będzie słuzył 18-latkowi z naszej wsi. I dobrze.

Z Jasiem G. rozmawiałam. Też znają kogoś, kto rok (z przerwami) leczył się szpitalnie. Dowie się dokładniej.